Miesiąc: listopad 2016

Gwiazda z wizytą u małych pacjentów

Wyjątkowy gość w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka! Pacjentów Oddziału Onkologii, Hematologii i Chemioterapii odwiedziła Małgorzata Kożuchowska.

Popularna aktorka wraz z przedstawicielami Fundacji Iskierka podsumowała wyniki akcji „Słońce dla Iskierki”. Gwiazda przekazała symboliczny czek, wzięła też udział we wspólnej zabawie z podopiecznymi oddziału oraz wprowadziła dzieci w magiczny świat literatury dziecięcej.

Przez cztery letnie miesiące każdy, kto zakupił w drogeriach Rossmann „słoneczne produkty” marki Kolastyna, przekazał w ten sposób złotówkę na pomoc podopiecznym Iskierki. Dzięki zaangażowaniu klientów udało się pozyskać pieniądze na zakup trzech aparatów do laseroterapii dla dziecięcych oddziałów onkologicznych do profilaktyki bolesnych zmian grzybiczych w jamie ustnej dzieci przed i po chemioterapii, dwa skanery do żył, organizację działań integracyjnych i terapeutycznych dla dzieci z chorobą nowotworową i ich rodzin oraz dofinansowanie publikacji interaktywnej książki dla dzieci.

To już druga odsłona wakacyjnej akcji „Słońce dla Iskierki”. Pieniądze zebrane w ramach poprzedniej pozwoliły na organizację wyjazdu rehabilitacyjnego, zakup sprzętu medycznego oraz wydanie poradnika z dietą dla dzieci chorych onkologicznie.

–  Bardzo się cieszymy, że Kolastyna i Rossmann wspierają naszą pracę. Dzięki tej akcji, poprzez zakup odpowiedniego sprzętu, możemy podnosić jakość u i minimalizować ból naszych podopiecznych, ale też prowadzić działania, które rozwijają pasje naszych dzieci i ich rodziców – mówi Joanna Czernicka-Siwecka, prezes Fundacji Iskierka.

To kolejna wizyta osoby powszechnie rozpoznawalnej w katowickiej klinice dziecięcej. W ostatnich miesiącach małych pacjentów GCZD odwiedzili m. in. brazylijscy siatkarze Giba i Nalbert, muzyk Sebastian Riedel oraz Dorota „Superniania” Zawadzka.

 

IMG_2838

Światowy Dzień Pluszowego Misia

Po raz pierwszy gospodarzem święta w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka był miś Zdrowuś. Wraz z maskotką pacjentów odwiedzili wolontariusze Fundacji Mam Marzenie.

Zdrowuś zaledwie od miesiąca jest maskotką GCZD, ale dzięki swojemu wyglądowi i urokowi  już zyskał wielu fanów i przyjaciół. Każde jego odwiedziny wzbudzają emocje i poruszenie u małych pacjentów. Wyposażony w lekarskie słuchawki, fartuch i piszczący ogonek Zdrowuś przybija z nimi piątki, bada je, pozuje do zdjęć. Maskotkę uwielbiają też pracownicy szpitala.

Ta wizyta Zdrowusia u małych pacjentów była jednak szczególna. Misiowi towarzyszyli wolontariusze fundacji Mam Marzenie. – Z okazji Światowego Dnia Pluszowego Misia dzieci dostały od nas maskotki, gry planszowe i przybory do rysowania. Ważniejsze od prezentów była jednak rozmowa i wspólne spędzenie czasu – mówi Majka Jankowska, wolontariuszka Fundacji Mam Marzenie.

Światowy Dzień Pluszowego Misia ustanowiony został w 2002 roku, w setną rocznicę powstania tej maskotki i rozpoczęcia jej produkcji.  Obchodzony jest na całym świecie, przede wszystkim w szkołach, przedszkolach i szpitalach. Ta najbardziej popularna maskotka nie boi się konkurencji z bardziej nowoczesnymi zabawkami, gdyż jak mawiała Helena Bechlerowa, popularna autorka książek dla dzieci, „czy to jutro, czy to dziś, wszystkim jest potrzebny miś”. Potrzebny dziecku do przytulenia, doznania miękkości i ciepła, ukojenia lęków, podzielenia trosk i tajemnic.

Jak dodaje dr Justyna Dubiel, psycholog kliniczny w GCZD, miś bywa też niezastąpionym pomocnikiem rodziców, wychowawców, a nawet personelu medycznego. – W wychowaniu i opiece nad dzieckiem pomaga bowiem przywrócić poczucie bezpieczeństwa zachwiane w trudnych chwilach. Współpracujący w rękach dorosłych opiekunów pluszak niejednokrotnie wyjaśnia dziecku trudne sprawy, podaje nie zawsze ulubioną, ale za to zdrową potrawę lub lek, a także pozwala małemu pacjentowi stać się jego doktorem robiącym zastrzyki w puchatą misiową łapę. W ten sposób pomaga w odreagowaniu uczuć malucha i zdobyciu przez niego poczucia kontroli nad sytuacją – wyjaśnia dr Justyna Dubiel.

IMG_2774

NIE WYMIGUJEMY SIĘ OD MIGANIA

Pierwsza grupa pań rejestrujących pacjentów Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka zakończyła kurs języka migowego. Już korzystają na tym niesłyszący rodzice małych pacjentów naszego szpitala.

Pierwszy stopień kursu zakończył się egzaminem certyfikowanym przez Polski Związek Głuchych (PZG). Wszystkie uczestniczki zajęć egzamin zdały. – Panie opanowały ok. 200 słów i zwrotów. Program dostosowany był do ich pracy i oczekiwań. Panie rejestratorki są dla pacjentów osobami  pierwszego kontaktu, dlatego podczas zajęć nacisk kładłam na przedstawianie się, ustalanie terminów i podstawowe słownictwo medyczne – mówi  prowadząca zajęcia Klaudia Krupa z  PZG.

Jeszcze przed zdaniem egzaminu kursantki miały okazję wykorzystać język migowy w pracy. – Mieliśmy już kontakt z migającymi rodzicami małych pacjentów y się z nimi porozumieć. Byli zaskoczeni, że potrafimy się z nimi porozumieć.  Szybko zyskaliśmy ich uznanie – mówi Aleksandra Wdowiarz, jedna z uczestniczek zajęć.

Osoby niesłyszące doceniają, jeśli ktoś podejmuje wyzwanie i opanuje język migowy. Przekłada się to też na zaufanie do instytucji. W przypadku szpitala może to oznaczać, że będą stałymi pacjentami – potwierdza Klaudia Krupa.

Kurs pierwszego stopnia języka migowego dla pracowników GCZD trwał miesiąc. Sfinansowany został ze środków szpitala.  W planach są kolejne zajęcia.

 

17-11-16-GCZD-migowy

Nowoczesny pokój dla chorych na mukowiscydozę

Nowocześnie wyposażony pokój dla dzieci chorych na mukowiscydozę, spełniający europejskie standardy, został oddany do użytku w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka.

 Pokój o podwyższonym standardzie dla dzieci chorych na mukowiscydozę znajduje się na Oddziale Pediatrii GCZD. Pokój został gruntownie odremontowany, pojawiły się w nim nowe meble i sprzęt, odremontowana została też łazienka. Pomieszczenie jest przeznaczony dla jednego pacjenta z mukowiscydozą oraz jego opiekuna.

Osoby chore na mukowiscydozę ze względów epidemiologicznych nie powinny się kontaktować ze sobą. Chorobie często towarzyszą przewlekłe zakażenia, co również wymaga warunków o podwyższonym standardzie epidemiologicznym. Leczenie pacjenta z zaostrzeniem choroby wymaga, oprócz długotrwałej antybiotykoterapii, leczenia żywieniowego, enzymoterapii, a także intensywnej rehabilitacji oddechowej poprzedzanej zabiegami inhalacyjnymi stosowanymi kilkakrotnie w ciągu doby. Zabiegi i rehabilitacja przeprowadzane są w pokoju chorego. Takie pomieszczenia pozwalają na przestrzeganie ustalonych w szpitalu zasad bezpiecznego pobytu – wyjaśnia dr n.med. Bożena Kordys-Darmolińska z GCZD.

Katowickie GCZD jest obok szpitali w Rabce i Krakowie wiodącym na południu Polski ośrodkiem leczenia mukowiscydozy u dzieci, zarówno w zakresie hospitalizacji, jak i leczenia ambulatoryjnego.  Z terapii  w ramach Poradni Leczenia Mukowiscydozy korzysta każdego roku około 90 pacjentów. W poradni stawia się też ostateczne rozpoznanie choroby, której podejrzenie wysuwane jest w trakcie badań przesiewowych noworodków.

W połowie października w Szpitalu św. Barbary w Sosnowcu otwarto pierwszy w regionie oddział dla dorosłych chorych na mukowiscydozę. – Gdy nasi pacjenci osiągną pełnoletność, tam będą mogli kontynuować leczenie – podkreśla dr Bożena Kordys-Darmolińska.

Wyposażenie pokoju zostało sfinansowane ze środków Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka, Fundacji „Matio”, która od 20 lat wspomaga chorych na mukowiscydozę i ich rodziny oraz Lions Club Katowice Barbórka.

IMG_2699